niedziela, 18 marca 2012

Rozdział 20

            " I hear the beat of my heart, getting louder whenever I'm near You " <3


* oczami Justyny *


Obudziłam się rano na podłodze w przedpokoju. Dalej czułam się źle, nadal byłam wściekła, miałam ochotę umrzeć, miałam okropny mętlik w głowie. Wstałam i jakoś doszłam do laptopa. Włączyłam go, na Facebooku nie było nikogo ciekawego za to miałam 1000 zaproszeń od Directionerek. Na Skypie zobaczyłam że dostępny jest Harry. Serce zabiło mi mocniej.


Harry: Witaj <3
Ja: Hej..<3
Harry: Już lepiej?? Przez telefon nie brzmiałaś za dobrze..:(
Ja: Szczerze ? Nic nie jest dobrze..:c
Harry: Co się stało Skarbie? :( <3


Skarbie.. Uśmiechnęłam się.


Ja: Nic,nic zajmij się tam śpiewaniem <3
Harry: Jesteśmy w Los Angeles do końca tygodnia wpadaj, na pewno nas znajdziesz. Haha xx


Spojrzałam na monitor. Przecież fanki wiecznie piszą, gdzie akurat są chłopcy, więc na pewno gdybym wyjechała to bym ich znalazła. Poszłam po walizkę.
- Co ty robisz ? - wydarła się Sandra
- Pakuję, lecisz ze mną ?
- Co ?! Gdzie ?!
- Do Los Angeles, do chłopaków
- Oszalałaś ?! Odłóż to.. - przytuliła mnie blondynka
- Ja chcę tam pojechać.. Ja muszę - rozryczałam się
- Wiesz co ty chyba dostaniesz okres, bo masz taką huśtawkę nastroju..
- Sandra..
- Uspokój się i porozmawiajmy. O co chodzi tak na prawdę ? Martwi mnie twoje zachowanie..
- Nie wiem o co chodzi ! Niall chce do mnie wrócić, kocham go ale kocham też Harrego który chce ze mną być ! - płakałam już na dobre
- Pierdol ich i bierz Zayna - uśmiechnęłam się
- Ja mówię poważnie, co ja mam zrobić? 
- Zrób to co ci mówi serce.. Idę do piekarni po pączki, tylko mi stąd nie wyleć.
Stałam jak głupia na korytarzu na piętrze. Popatrzyłam w lustro, wyglądałam okropnie. Poszłam do łazienki, wzięłam prysznic, umyłam włosy, wysuszyłam je, ubrałam dłuższą koszulę, ciemne spodnie, szpilki, pomalowałam się i ponownie spojrzałam w lustro. * Teraz wyglądasz jak ty * pomyślałam i zeszłam na dół. Po chwili do domu wróciła Sandra.
- Noo teraz cie poznaje śliczna - powiedziała - Masz pączusia - zaśmiała się
- Powiedziała ta ładniejsza - uśmiechnęłam się
- Haha no jasne !
I jak zwykle zaczęła się kłótnia która z nas jest ładniejsza. Zjadłyśmy i obie zadowolone wyszłyśmy na zajęcia. Czułam się znacznie lepiej.


* oczami Zayna *


Zachciało mi się pić. Wstałem i zobaczyłem Hazze bezmyślnie gapiącego sie w okno.
- Co jest stary ? Czemu nie śpisz ? 
- Nie mogę.. Zayn ja ją kocham.. - odwrócił się do mnie
- Wiem, wiem.. No to na prawdę fajna laska..
- Co ja mam zrobić ? Ona mówi, że nie chce kolejnego związku..
- Wiesz co ? Porozmawiaj o tym z Niallem, bo z tego co wiem on chce do niej wrócić..
- Coo ?! Poważnie ?
- Tak.. Na prawdę porozmawiajcie o tym..
- Emm no okej, rano z nim porozmawiam


* oczami Sandry *


- Nareszcie koniec - powiedziała Justyna biorąc mnie pod rękę
Wyszłyśmy przed szkołę, stało tam chyba ze 100 dziewczyn w koszulkach z One Direction.
- Możemy prosić o autograf ?
- Kiedy chłopcy wrócą ?
- Ty jesteś z Liamem ?
- Dlaczego zerwaliście z Niallem ?
Padało do nas ze 100 pytań na minute, a ja widziałam ja Justynie rośnie ciśnienie. 
- Chodź - pociągnęłam ją
Te fanki zagradzały nam drogę w którąkolwiek stronę byśmy nie poszły. W pewnym momencie moja przyjaciółka wybuchła. 
- Co to kurwa jest ?! Nie jesteśmy sławne, więc żadnych autografów, tak ona jest dziewczyną Liama, nie ważne czemu zerwaliśmy, wracają na Sylwestra wystarczy ?! Teraz się odsuńcie, chcemy przejść..
Wszystkie posłusznie się rozsunęły. 
- Nie dziwię się ze Niall z nią zerwał - powiedziała jedna z dziewczyn
- Słucham ? - podeszła do niej Justyna - Chyba dawno nikt ci nie wylutował w pysk co ?
- Justyna spokojnie - odciągnęłam ją i poszłyśmy
- I znowu mam zjebany humor, idę do pracy - powiedziała brunetka i poszła w swoją stronę
Kiedy tylko Justyna odeszły, tamte dziewczyny podbiegły do mnie.
- Przepraszam za nią, przeżywa teraz ciężkie chwile - powiedziałam i chciałam odejść
- Zaczekaj, ty chyba nie jesteś taka nerwowa, możemy porozmawiać ? - zapytała mnie jedna
- Nerwowa ? Boże wy jej się jeszcze dziwicie ? Nie wiecie co ona teraz przechodzi.. - odwróciłam się i poszłam
Nie reagowałam na ich żadne krzyki.


* oczami Nialla *


- Możemy pogadac ? - zaczepił mnie Harry
- No jasne, zawsze o co chodzi ?
- Musimy porozmawiać na jeden temat..
- No mów, na jaki ?
- Justyny..
- No okej a co chcesz wiedzieć ? Czy jest dobra w łóżku ? Czy dobrze całuje ? To chyba wiesz - zaśmiał się
- Niall ! Na początku chcę wiedzieć czy ją kochasz ?
- Tak kocham..
- Czemu ją zostawiłeś ?
- Bo mnie zdradziła..
- Wiesz z kim ?
- Nie a ty ?
- Nie..
Poczułem się dziwnie, to przecież byłem ja.
- Chciałbyś do niej wrócić ?
- Tak chciałbym, pochopnie podjąłem decyzje zostawiając ją..
- Rozumiem..
- Ej Harry co jest ? - zapytałem
- Kocham ją - szepnąłem
- Justynę ?
- Tak..
- Wiem o tym. Posłuchaj.. Ja miałem już jedną szanse i zmarnowałem ją, teraz ty spróbuj.
- Ale ona mówi że nie chce kolejnego związku..
- Porozmawiam z nia
- Ale nie będziesz mi miał tego za złe ?
- Nie Harry, chcę żebyście oboje byli szczęsliwi - uśmiechnąłem się
- Dzięki brachu - przytulił mnie


* oczami Justyny *


Już trochę ochłonęłam.. W końcu musiałam, jestem w pracy. Na szczęście nie było dużo klientów. W pewnym momencie do sklepu weszła wysoka blondynka. Pooglądała trochę ubrania, i podeszła do mnie.
- Przepraszam że zapytam ale brałaś kiedyś może udział w jakiejś sesji zdjęciowej ? - zapytałam mnie
Zrobiłam wielkie oczy. 
- No coś tam kiedyś było, ale to jeszcze jak mieszkałam w Polsce..
- Oo czyli to prawda że Polki są piękne..
Spojrzałam się na nią jeszcze większymi oczami.
- Brałaś kiedyś udział w jakimś programie albo grałaś w reklamie ?
- Nie, jakoś nie miałam odwagi.. - zaczęłam - Z resztą mam dopiero 16 lat
- Na prawdę ? Nie wyglądasz. Ej ej zaczekaj.. Ty jesteś dziewczyną Nialla Horana ?
- Nie, już nie..
- Oo rozumiem.. Słuchaj tu masz moją wizytówkę. Gdybyś była zainteresowana chętnie zrobiłabym ci sesje do Vogue. Zadzwoń, będę czekać. - powiedziała i wyszła
W drzwiach minęła się z Sandrą.
- I jak się czujesz ? - zapytała podchodząc do mnie
- Teraz dziwnie.. Ta kobieta zaproponowała mi sesje zdjęciową - pokazałam jej wizytówkę
- Ooo gratuluję ! Spotkasz sie z nią ?
- Nie wiem.. Chyba nie
- Czemu ?? Spróbuj chociaż !
- No nie wiem.. Chodź skończyłam - wyszłam zza lady i pociągnęłam przyjaciółkę do wyjścia
- Chodź, kupimy prezenty na święta - zaproponowała Sandra
Poszłyśmy, a z nieba zaczął delikatnie pruszyć śnieg.


* oczami Liama *


Znowu nie mogłem dodzwonić się do Sandry. Pewnie włóczy się gdzieś z Justyną, łażą po centrum jak jakieś zmory. 
- Wchodzicie za 3,2,1 ! - wydarł się nasz menager
Wbiegliśmy na scenę, i pierwszym rzędzie zobaczyłem kogoś kogo nie chciałem. Danielle.. Zacząłem śpiewać, a ona patrzyła się na mnie zadowolona.

1 komentarz:

  1. Boże ! Jezu ! Danielle ! Niech spierdala on jest teraz mój !! -.- Chce więcej !!! * ___ * (ćpun) XDD

    OdpowiedzUsuń