piątek, 2 marca 2012

Rozdział 9

                             " I want, I want, I want but that's crazy " <3




* oczami Sandry *


Obudziłam się rano w łazience. A wydawało mi się że poszłam do pokoju. Ledwo co wylazłam z wanny, już się wyjebałam. Kiedy już się podniosłam skierowałam się w kierunku pokoju Liama. Kiedy dotknęłam klamki ktoś ją szarpnął, i wpadł na mnie. Nie wierzę..
- Justyna!? Co ty tam kurwa robiłaś?!
Nic mi nie odpowiedziała.
- No co się tak patrzysz?! Może mi odpowiesz?
- Ja nie wiem..
- A ja za to wiem! Jak ty mogłaś mi to zrobić?! Jak się schlejesz jesteś po prostu nie możliwa, robisz takie rzeczy.. Haha no ja mówię, ty się nawet nie musisz schlać żeby przeruchać się z byle kim! Jak mogłaś z moim chłopakiem?!
Z pokoju wyszli kolejno chłopacy, pewnie obudzeni moim krzykiem.
- Sandra co tu się dzieje? - zapytał Niall patrząc na mnie wielkimi oczami
- Dzieje się to że moja najlepsza przyjaciółka jest dziwką! - wydarłam się
Po tych słowach Justyna rozpłakała się i zeszła na dół.
- Ej ej opanuj się, co ona ci zrobiła!? - krzyknął Harry
- Przespała się z Liamem
- Co?! - krzyknęli wszyscy
- To..
- Dobra Sandra uspokój się zobacz co zrobiłaś - powiedział Harry biegnąc za brunetką
Niall stał i się nie odzywał pewnie i on nie mógł w to uwierzyć
- Kochanie, ale to nie tak - zaczął Liam
- Ale Liam ja wiem jak, to na pewno nie twoja wina, tylko jej..
- No nie do końca..
- Teraz jej nie broń, to i tak nic nie da.
- Wiesz to chyba jej powinnaś bardziej ufać jesteście jak siostry!
- Już nie Liam..


* oczami Harrego *


Zszedłem na dół, Justyna siedziała w ogrodzie i płakała. Podszedłem do niej.
- Ej piękna, nie płacz! - przytuliłem ją
Odepchnęła mnie. Po chwili do ogrodu wbiegł Niall.
- Powiesz mi o co tu kurwa chodzi?! - wydarł się kucając na przeciwko niej, i łapiąc ją za ręce.
- Jak to o co.. To wszystko prawda, przespałam się z Liamem, byłam nachlana nie wiedziałam co robię.. - powiedziała przez łzy
- Ja pierdolę, nie wierzę.. - powiedział Niall
- Ale Niall nas przecież nic nie łączy.. - zaczęła
- Jak to nie?! Przespałaś się ze mną i to na trzeźwo i dla ciebie to nic nie znaczy ?!
- Zaraz co?! - wybuchłem
- Niall obiecałes że nic nikomu nie powiesz - wkurwiła się
- Mam wyjebane na to co ci obiecywałem! Jak mogłaś to zrobić mi i Sandrze?! Ma racje, jesteś dziwką - powiedział Niall który sam zaczął płakać
Po ostatnich słowach spojrzał na nią. Sam chyba nie wierzył co powiedział.
- Wypierdalaj - powiedziała przez zęby
Wstała, w drzwiach do ogrodu minęła się z Louisem
- Po co po mnie wróciłeś!? Widzisz że sprawiam same problemy..


---- 3 dni później ----


* oczami Justyny *


Z chłopakami rozmawiam normalnie, tylko do Nialla sie nie odzywam. Pomimo tego, ile razy mnie przepraszał to jeszcze długo mu nie wybaczę. Bardzo zżyłam się z Harrym, bardzo mi pomaga. Z Sandrą byłyśmy jak dwie obce osoby.. Aż do dzisiaj.
- Emm Justyna, możemy porozmawiać? - zapytała mi przerywając rozmowę z Jankiem
- Poczekaj chwilę - powiedziałam do Sandry
Po 5 minutach zakończyłam rozmowę.
- Słucham ? - zapytałam
- Chcę porozmawiać o tym wszystkim ja chcę żeby wszystko było jak dawniej.. Nie chciałam tego wtedy powiedzieć - powiedziała blondynka
- Ja też bym chciała..Nie chciałam tego wtedy zrobić, byłam nietrzeźwa nie panowałam nad sobą..
- Ja wiem, wiem - powiedziała Sandra przytulając mnie - Teraz powinnaś pogodzić się z Niallem.
- No nie wiem..
- Powinnaś mu wybaczyć jemu bardzo na tobie zależy, z resztą nie tylko jemu..
- Coo!? O czym ty mówisz? 
- Harry, Zayn.. Zauroczeni cholernie.. Nie wiem co z Lou ale widzę że bardzo dobrze się dogadujecie..
- No tak masz rację..Wiesz nie mówiłam ci, ale czuję coś do jednego chłopaka..
- No mów !
- Do..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz